środa, 11 marca 2015

Rock or bust - RECENZJA płyty

AC/DC należy do zespołów, które budzą we mnie respekt, szacunek. Bardzo często, choć nie znam wszystkich kawałków, tylko kilka - zespół i tak pozostaje z opinią wyjątkowego, niezwykłego. Jestem pozytywnie nastawiona na najnowszy album "rock or bust" autorstwa utalentowanych AC/DC-owców.

Okładkę albumu jak i całą listę pozwoliłam sobie go zobaczyć w jednym że sklepów, bodajże empik'.
Co zadziwiające, okładka jest TRÓJWYMIARIOWA. Hmmm...AC/DC którego skład to staruszkowie pozwolili sobie na odrobinę szaleństwa, wydaje mi się nawet, że jest to jakby odwołanie do początkowych lat, kiedy zespół ten był (i choć jest) ceniony przez rzesze fanów i fanek. Dzisiaj każdy z nich to mąż, dziadek, pradziadek - a jednak wciąż młodzi. Okladkę  trójwymiarową rzadko, bo prawie w ogóle nie spotyka sie na okładkach albumów. Co do piosenek, tytułowa "Rock or bust" wymiata! Nie mogę opisać słów, gitara wciąż góruje, głos choć już starszy, ciągle drży i gdzieś słychać z dała krzyk wokalisty. Reszta piosenek? Również nie do opisania, są one następujące :
Rock or Bust
Play Ball
Rock The Blues Away
Miss Adventure
Dogs of War
Got Some Rock & Roll Thunder
Hard Times
Baptism By Fire
Rock the House
Sweet Candy
Emission Control

Głupio było w sklepie mi spisywać całą tracklistę, zdjęcie mam słabej jakości,  dlatego pozwoliłam sobie ją skopiować ze strony :

http://www.sonymusic.pl/news/nowa-plyta-acdc-rock-or-bust-premiera-2-grudnia-plyta-do-zamowienia-juz-teraz

Tak, 2 GRUDNIA w świat weszła płyta AC/DC. Czy zadrżały ściany ? Czy można było szukać wytrzaskanych okien? Zapewne tak, trochę lekkiej melancholii w ostrym brzmieniu? Jasne, bo czemuż nie. Kto, jak kto, ale tenże zespół może, bo fani tego potrzebują.

Płyta powstała w Vancouver wiosną 2014 roku.. I dziękuję tej wiośnie, że powstała kolejna płyta po sześcioletniej przerwie... DZIĘKUJĘ

Highway to hell i do przodu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz